Archiwum listopad 2005


lis 26 2005 zajebisty dzien
Komentarze (0)

zapowiada sie zajebisty dzien dzisiaj....ni cholery nie moglem usnac w nocy,szczegol ze jakis debil sluchal muzyki na maxa......no zajebiscie,jeszcze pare godzin i bede 24 na nogach..jak dzisiaj zadnego wiekszego bledu nie strzele to zalicze to do cudow...

yoshi   
lis 26 2005 gg out...telefon out....blog out..
Komentarze (0)

gg out...telefon out....blog out..

yoshi   
lis 26 2005 gdzie.......
Komentarze (1)

Rok czasu...szmat czasu.....ze przez rok tyle sie stalo albo raczej tyle sie nie stalo.....qrwa........no ja pierdole.....
[...Linkin Park-Breaking the habit.....]
Qrwa no.....dzisiaj chyba sobie nie pospie....no zesz qrwa.....mam takiego nerwa....przez co?przez siebie,przez moj pierdolony caloksztalt.....taaa odwaga czy raczej ucieczka....cholera wie ale moze lepeij by bylo...w koncu....jakby pomyls bro sie sprawdzil....jakas zmiana....bo jak tak dalej bedzie to rzeczywiscie zwariuje....
..................

yoshi   
lis 25 2005 no tak...
Komentarze (1)

No tak...rano do roboty ale co tam Tomus sobie w ciagu dnia pospal to po co sie o normalnej godzinie polozyc spac....ano baka....ehh
Ciezko,przyznaje ciezko jest ostatnio..mam nadzieje ze to tylko wina pogody i wogole..trza bedzie sie wybrac do lekarza po jakies prochy..tylko znowu spac po 15 godzin na dobe..taa i co lepsze...ale przynajmniej samopoczucie bylo lepsze..tiaaa a lyzka na to niemozliwe...qrka jeszcze to serce no ja pierdole nie moze sie zdecydowac i odrazu walnac..buahah dzisiaj czarny humor
[.....Lzy-Anastazja jestem...].....
damm u....damm u all....
tiaaaaaa..nie mam glowy dzisiaj do pisania..przegladalem dzisiaj stare pamietniki....w morde jeza jakie rzeczy tam pisalem....az sam z tego sie smialem....jednak jak w czasie czlowiek sie zmienia..niestety nie zawsze na lepsze...

yoshi   
lis 23 2005 .....
Komentarze (1)

Rok...jeszcze rok...takie mialem zaozenie...marzenie....za odlegle zeby spelnic,za bliskie zeby zapomniec....
DELETE....
.......
........
...........
.............
...............DONE......
[...Lzy-Anastazja jestem..]
.....robota...dzisiaj i kolejne dwa dni wolnego...naszczescie....kolejna rzecz na liscie....
aaa rzucilbym to wszystko w cholere....gdzie ten swiat zdaza?gdzie zmierza?....jedna spokojna wyspa..cisza,spokoj.....chaos........qrwa......pierdole to....
[...DJ Krush -Day's End Featuring Kazufumi Kodama..]
spokoj.....
........

yoshi   
lis 23 2005 [....Łzy- Anastazja jestem...]
Komentarze (1)

 Leżę tutaj już od piętnastu lat
Nie mogę nic powiedzieć, ruszyć ręką, ani wstać
Sprawny umysł mam, jednak martwe ciało
Wszystko słyszę i czuję, po prostu wegetuję

Pamiętasz mamo, jak tuliłaś mnie do snu?
A teraz tylko ból i pokój zawsze pełen róż
Każdego dnia, jednego tylko chcę
Błagam was, zlitujcie się i zabijcie mnie

Nikt nie stoi, wszyscy dobrze się bawią
A może właśnie teraz
Na pewno ktoś, na pewno ktoś umiera
I w czyichś ramionach wylewa łzy
Czy pomyślałeś, że to mógłbyś być ty?

Nikt nie stoi, wszyscy dobrze się bawią
A może właśnie teraz, na pewno ktoś, na pewno ktoś umiera
I w czyichś ramionach wylewa łzy
Może on, a może ona, najważniejsze, że nie ty

W natłoku myśli wielu chłopców miałam
I w niejedną wielką podróż wyruszyłam
Wiem, że ty naprawdę to przeżywasz
A ja po prostu śniłam, ja po prostu śniłam

Pamiętasz mamo, jak tuliłaś mnie do snu?
A teraz tylko ból i pokój zawsze pełen róż
Każdego dnia, jednego tylko chcę
Błagam was, zlitujcie się i zabijcie mnie

Codziennie pytam, czy kiedyś to się skończy
I nienawidzę słów: "Nic nas nie rozłączy"
Codziennie modlę się, byś zabrał mnie ze sobą
Ludzie nie mają prawa, ludzie zabić mnie nie mogą!

Nikt nie stoi, wszyscy dobrze się bawią
A może właśnie teraz, na pewno ktoś, na pewno ktoś umiera
I w czyichś ramionach wylewa łzy
Czy pomyślałeś, że to mógłbyś być ty?

Nikt nie stoi, wszyscy dobrze się bawią
A może właśnie teraz, na pewno ktoś, na pewno ktoś umiera
I w czyichś ramionach wylewa łzy
Może on, a może ona, najważniejsze, że nie ty

yoshi   
lis 23 2005 Dawno mnie nie bylo
Komentarze (1)

Co racja to racja ..dawno mnie nie bylo...taki los,a moze raczej taka chec?
Rzecz okropna..niechec...skad powstaje?po co istnieje?po co jest we mnie...pytania..jak zawsze ale gdzie odpowiedzi..
[...The Wadaiko Drummers of Japan....]
Hmmm podnosi na duchu albo raczej przed walka bylby dobry..co ja pieprze...chec przywalenia komus...lol..musze sobie w koncu worek kupic....ehh ze ja tez nie mam szczescia...chociaz wynik moglby byc troche inny od spodziewanego
To musze przyznac gdyby nie muzyka...lagodzi jednak w pelni i uspokaja...he ze ja cos takiego powiedzialem....no niestety zycie jest jedno a moze szczesliwie ze tylko jedno?..poraz kolejny miaby je zrozumiec?....nie dla mnie cos takiego...zycie.....chcemy je zatrzymac gdy powoli przeslizguje sie nam przez rece...moje zycie??....nawet nie probuje jego zatrzymac..swieta sie zblizaja....dziecko ze mnie ale jednak ich niecierpie...nienawidze to jednak za mocne slowo...jednak trwam....jednak....gdzie tu sens....wolnosc...tak zapragniona a tak daleko...daleko?na wyciagniecie reki,wbrew naturze...
[....Yoko Kanno/Troy-Where Does This Ocean Go?...]
ehh  i znowu.....jednak jestem prostym czlowiekiem....pare nut moze wywolac tak wiele uczuc....Gdzie plynie ten Ocean??....ocean mojego zycia...qrwa ale mnie wzielo na filozoficzne gadanie....glupi filozof czy madry analfabeta......
[...DJ Krush-Day's End Featuring Kazufumi Kodama..]
I juz w druga strone....cicho....serce sie uspokaja....lza leci...do tego mozna by zrobic swietna wstawke z memorys czy cos takiego.....czlek gupi jednak jest....
..muzyka moim wybawieniem.....
Jest trzecia w nocy...pora spac??..nie....noc,jedyna sojuszniczka...daje schronienie dla chaotycznych mysli...cisza,tylko bicie serca w rytm muzyki...tysiac mysli falujacych po glowie...mysli....
[...Ensemble Nipponia-Edo lullaby...]
Jak kolysanka leci to chyba trzeba konczyc.....
jedno marzenie.....
jeden sen.....
jedna mysl....

yoshi   
lis 15 2005 trza cos skrobnac
Komentarze (2)

Trza by w koncu cos napisac....jesien juz w pelni...zimno i pada a czlek sie jeszcze przeziebil :P jak to ja..zreszta znowu jesienna deprecha...swieta sie zblizaja,sylwester tez [!@$%!$!] a czlek nie widzi nic przed soba..ehh swieta..a na prezenta nie mam zadnego pomysla....lipa...oj cos czuje ze dzisiaj za wiele nie napisze..po robocie zmeczony i wogole w jakims podlym humorze...zasadnicze z jakiego powodu to wiem ale wole o tym nie pisac....lece

yoshi   
lis 13 2005 ...
Komentarze (1)

...gdzie te idealy z naszych snow...
..wysnione,wymarzone ktore szczescie przyniesc maja nam..
..tak.szukam,w gaszczu lasu,posrod drzew..
...kwiata ktory przy pelni zakwita usmiechem ogarnia...
..szukam,

yoshi