wrz 30 2005

noc...


Komentarze: 1

powiem tylko tak..nawet qrwa nie pytajcie....mialem dzisiaj taki sajgon na stacji ze hohoh i jeszcze hohoh chyba pol warszawy obudzilem.....pozniej cos napisze bo teraz to jestes tak zmeczony ze ledwo po schodach weszlem...nie liczac tego ze prawie sie nie zabilem..a zreszta w nocy i tak mi serce prawie nie stanelo przy tych 200unm i cisnieniu ktore pobilo dzisiaj wszelkie rekordy...pozniej cos napisze

yoshi   
30 września 2005, 10:27
...łaaał!!! przede wszystkim jestem pod wrażeniem...wreszcie się u mnie odezwałeś...to miłe...bardzo...wielkie dzięki !!!
...a co do nocnych przeżyć mam nadzieję,że wszystko mi potem opowiesz...

Dodaj komentarz