wrz 06 2004

work...


Komentarze: 4

.ehh ciezki jest zywot czlowieka...ostatnio tzn z nocy z soboty na niedziele prawie w pracy nie zaslablem :/ troszke slabo mi sie zrobilo Edzia odrazu zaczela dramatyzowac...wezwala pogotowie..:/ yahhh babka w tym ambu tez byla niezla...chcieli mnie hospitalizowac czyli inaczej mowiac wziasc na pare dni na obserwa ale nie chcialem...w sumie serce mi jeszcze mocniej podskoczylo jako tym uslyszalem i teraz mam pare dni wolnego baa wolnego caly czas po lekarzach bede latal....damm chociaz w sumie to tez swoje dobre strony bo przez ten maly wypadek wrescie Asie na pivo zaprosilem ;))) i jakze by inaczej ze nie odmowila no szczerze mowiac jak miala mi odmowic :P koncze bo sie zle czuje ledwo stukam na klawierce...jestem troche happy a troche nie :((( komp moze bedzie za tydzien....kto wie??? Asia....

yoshi   
08 września 2004, 09:09
Ehhh no to rzeczywiście ma to dobre strony skoro wreszcie ją zaprosiłeś :)))))) Mam nadzieję, że wszystko się już ułoży tylko postaraj sie a na pewno dasz se rade :) Powodzenia!
07 września 2004, 02:25
no widzisz Tomeczku, u Ciebie sprawy maja sie coraz lepiej a u mnie jest odwrotnie, jest coraz gorzej, jeszcze pare dni i chyba zwariuje....
07 września 2004, 02:24
no widzisz Tomeczku, u Ciebie sprawy maja sie coraz lepiej a u mnie jest odwrotnie, jest coraz gorzej, jeszcze pare dni i chyba zwariuje....
06 września 2004, 18:46
bejbe moje kochane ! to jaja sie narobily tak jak wtedy jak z moja glowa :/ bylam na tych przeswietlnieach i mowia ze w USA musze isc tez jeszcze raz za 3 miechy....to super moj ze jestes w domku :-))) moj numer gg to jest : 7115680 i mam nadzieje ze niedlugo od ciebie uslysze :-* i zdrowka zeycze bejbe moje kochane :-*

Dodaj komentarz