Najnowsze wpisy, strona 1


lip 13 2006 ..tadaima..
Komentarze (0)

Przyznaje powinienem dostac chyba za taka dlugo nieobecnosc...ot jakos tak wypadlo.
Czy cos sie zmienilo?? hmmm  pracowac, pracuje..nadal samotny i mocno zwariowany..hmm czyli wszystko pos staremu. A wracajac do samotnosci i Kobiet jednoczesnie chyba bede przeklety na wieki bo jezeli juz poznaje mila osobke to oczywiscie okazuje sie ze mieszka polske dalej a tutaj jest tylko na chwile..ot nieszczescie.. albo raczej rzecz normalna w moim przypadku.

Moja rodzina to chyba sie zmowila , co rusz od kogos slysze ze powinienem sie wziasc w garsc, itd itd...Ot maly zbieg okolicznosci, rzecz jasna nie to ze nie chcialbym zyc normalnym zyciem ale jednak w moim wypadku jest to troche trudniejsze niz komus moze sie wydawac. to chyba najbardziej mnie denerwuje, ze kazdy oczywiscie wie najlepiej jaki jestem i jaki powinienem byc..zobacz na niego..na nia..szkonczyli szkole..plalpalaplap a juz przez takie gadanie to poprostu mam ochote strzelic sobie w leb..dlaczego zawsze ktos patrzy na mnie przez pryzmat drugiej osoby...ehhhh grrr...mi raczej nie jest dane byc normalnym..ehh

Szybkimi krokami zbliza sie koniec urlopu..i poczatek pracy..moemntami myslalem nawet w miare przyjemnie o niej..ot siedze caly czas w domu,przydaloby sie nawet chwile popracowac zeby nie zwariowac...ale z drugiej strony z checia bym to wszytko rzucil w cholere....taki juz chyba jestem...phii sam nawet nie wiem jaki jestem..koszmar...chociaz nie wiem co lepsze koszmar czy jakas marna telenowela z happy endem...

To chyba koniec na dzisiaj..pora cos porobic..a mianowicie poopierdalac sie....chociaz w jednej rzeczy jestem najlepszy...phi

yoshi   
kwi 23 2006 Prezento...
Komentarze (0)

Mily i jedyny prezento jaki udalo mi sie dostac....

darmowy hosting obrazków darmowy hosting obrazków darmowy hosting obrazków darmowy hosting obrazków

I to by bylo na tyle....

yoshi   
kwi 21 2006 tadam...dwudziecha...
Komentarze (1)

 ......no i tak... pare chwil i juz jestem w drugiej grupie wiekowej...taaa a zmienia to tak wiele....teraz zamiast 27 bede dostawal trzydzieche i do tego 50'tki zaczna teraz mnie podrywac...buahah :D ..
za roczek mialem pewno "rzecz" zrobic...tylko rok do mojego postanowienia inaczej sie nie da tego nazwac.....tylko jedno moge rzecz...buhahaha.....i nic wiecej nie bedzie....lol

Zostac?po co?
Odejsc?dlaczego nie?
Milosc,marzenia
 to tylko zludzenia...

yoshi   
kwi 20 2006 Musik...
Komentarze (0)

The Light Before We Land

performer: the delgados

 
In cases such as these I'd like a hand Don't wake me up without a master plan With black & white instead of colour Don't you understand? When things that once were beautiful Are bland And when I feel like I can feel once again Let me stay awhile Soak it in awhile If we can hold on we can fix what is wrong Buy a little time For this head of me Haven for us In truth there is no better place to be Than falling out of darkness still to see Without a premonition Could you tell me where we stand? I'd hate to lose this light Before we land And when I feel like I can feel once again Let me stay awhile Soak it in awhile If we can hold on we can fix what is wrong Buy a little time For this head of mine Haven for us Before we let euphoria Convince us we are free Remind us how we used to feel Before when life was real And when I feel like I can feel once again Let me stay awhile Soak it in awhile If we can hold on we can fix what is wrong Buy a little time For this head of mine Haven for us
yoshi   
kwi 20 2006 ..w koncu..?
Komentarze (0)

Wiec mam nadzieje ze pomysl wypali a mianowicie... yeah w koncu biore sie za swoja strone...z paroma trudnosciami ale mam nadzieje ze za mniejwiecej dwa miesiace bedzie gotowa...o zcym to juz chyba kazdy sie domysla....taa pelno golych bab tam bedzie..:d.....

yoshi   
kwi 20 2006 ...baba....
Komentarze (0)

Mialem cos inteligentngo napisac....ale po krotkiej chwili wypadla mi ta wielce int. mysl...no tak to juz jest ze mna...chyba jedna z wielu..wielu wad....i pozniej sie dziwic ze trudno ze mna wytrzymac....jeszcze do tego dojdzie ze rzeczywiscie jakas 40'tka mnie wyrwie.... buhahah....no tak tonacy brzytwy sie chwyta...to przyznaje..najwiekszy problem mego zycia...choc odrobine ciepla poczuc...takie babskie gadanie...ale to chyba tak juz jest ze zaden czlowiek nie potrafi zyc bez milosci....filozof sie znalazl....

koncze..

yoshi   
kwi 20 2006 Musialem??? a moze chcialem....
Komentarze (0)

No dobra z racji natloku listow od fanow bylem zmuszony cos w koncu napisac :D

Ale co tu napisac.....powoli idzie do przodu..powoli sie wali....
Baba jak to baba juz o mnie zapomniala....chyba przestane wierzyc w szybkie romansy :D.....Ale do tego chyba jestem przyzwyczajony... to chyba dozywotni tytul "przyjaciela" i tylko "przyjaciela"....hmm wyjechala w grudniu do rodziny... pozniej nagla decyzja o wyjezdzie do niemiec...tiaa telefon?>?mozna pomazyc...ehh te baby....

.

Mija juz prawie drugi tydzien jak przeprowadzilem sie do swoich dziadkow...szczerze?Momentami mam lekko dosyc..z racji wiek u babci juz nie jest najlepiej z pamiecia...a jak czlowiekowi przypomina sie co minute o kolacji to powoli zaczyna denerwowac.. ale w koncu ma te paredziesiat lat na karku wiec trzeba jej to wybaczyc.. co do dziadka to juz inna historia gdy by nie te problemy z prostata..wczoraj bylo pogotowie, nie bylo by tak zle....

A ja?..no coz znowu bezsenne noce... serducho jak bolalo tak boli a w czerepie wcale lepiej nie jest...

Zastanawialem sie co teraz?po raz kolejny przesuniety zostal termin mojego wyjazdu w sensie to ja go przelozylem, mimo iz chce wyjechac jednak pare rzeczy stoi mi na przeszkodzie... chociazby to ze wiem co wtedy sie z mama stanie...jezeli teraz mnie nie ma w sensie mieszkam pareset metrow dalej  a nie raz jak dzwonie to slysze ze pila..to co bedzie jak bym sie do irlandii przeniosl....a by to cholera wziela to cale zycie.....no ale coz jeszcze sie trzeba pomeczyc..niestety samemu....

yoshi   
kwi 09 2006 koniec
Komentarze (0)

I coraz wiekszymi krokami zbliza sie koniec urlopu... szczerze? a by to jasna cholera wziela....chce mi sie tak do roboty wracac...raczej na dobra sprawe ...no dobra zgubilem watek :D

Przyznaje troche cisnienie opadlo, ale i tak caly czas mam ten wyjazd w glowie..jezeli czegos w niedlugim czasie nie zrobie to chyba calkowicie palma mi odbije....caly tydzien przed kompem...taaa i oczywiscie nic konstruktywnego w tym czasie nie zrobilem, no ba ale w moim przypadku to akurat nic dziwnego...zreszta teraz tez siedze przed kompem,,spac mi sie nie chce,na dobra sprawe nic mi sie nie chce.....narazie koniec tych wypowiedzi....blelll brzydal...pozniej cos sensownego napisze

yoshi   
kwi 06 2006 no ba
Komentarze (0)

Hmm co by tu napisac...kreatywnego rzecz jasna....
Powoli zaczynam sie zastanawiac czy ze mna cos jest nie tak...dzisiaj znowu stoje w kolejce w jakims sklepie ledwo podszedlem do kasy a ekspedientka od razu wyskoczyla z tekstem " ale pan wysoki....." no dobra to standardowe ale to co bylo pozniej " ja lubie takich wysokich mezczyzn"... przyznaje odjelo mi mowe...jak uslyszalem to od 40'stki.... nie zebym do nich cos mial ale czy ja mam cos na czole wytatuowane >>>>starsze panie mile widziane<<<< chyba niedlugo wogole po sklepach nie bede lazil....no dobra to ze jestem zabojczo przystojny to moge przyznac :D buahaha....a lepper ma magistra :D...No dobra koniec zartow...urlop eh...smurlop... niedlugo koniec a ja tym bardziej mam ochote to robote rzucic w pizdu.....rutyna juz sie zaczyna....wogole to ajchetniej bym wszystko rzucil w cholere....taa brak mi juz motywacji???a gdzie tu szukac motywacji..jak zycie przestaje przynosci satysfakcje chyba pora z tym skonczyc?...

ehh nie mam cos dzisiaj ochoty do namyslen czy tez przemyslen...przyznaje tylko otwarcie ze niedlugo zwariuje.....o ile juz dawno to sie nie stalo

yoshi   
kwi 01 2006 Decyzja
Komentarze (1)

No dobra podjalem decyzje...rzucam to robote w pizdu i wyjezdzam....dzisiaj albo juz zasadniczo wczoraj dostalem lekkiego nerwa i nie zamierzam dluzej sie meczyc.....buaha juz glupoty lekko pisze ale co innego mam na glowie ^_^ taaa marzyciel... oczywicscie na 8 do roboty a cos czuje ze raczej nie bede spal..grhhh juz jeden pasek tabletek uspokajajacych poszedl w ruch a i tak czuje jak serce wali mi z predkoscia prekraczajaca wszelkie normy..a jak jeszcze pomysle o jutrzejszym dniu.grehhhh no dobra przyznaje sie moze tez wcale nie jestem najlepszy ale poprostu wqrwia mnie to ,ze ja zawsze musze byc na pierwszym miejscu jezeli ktos z jakiegos powodu nie moze przyjsc..ehh nie wiem nie wyobrazam sobie jak to teraz bedzie...na wyjazd ani nie mam kasy a anglik raczej przestal byc jezykiem ktorym w miare potrafie sie poslugiwac...wiec ciezko bedzie. zalozylem sobie ze wyjezdzam w okolicach wakacji > lipiec.. hmm ale co z tego bedzie a cholera wie...przyznaje sie ze pewnej rzeczy mi brakuje ktora moze byla by to tak bardzo potrzebna mi motywacja...co to jest? to niech akurat zostanie moja mala tajemnica....na dzisiaj koniec bo nie mam pomyslu co dalej pisac...

yoshi   
mar 29 2006 powrocik?...
Komentarze (0)

No dobra przyznaje jakis czas mnie nie bylo....spietrzenie sie ogromnej ilosci problemow niestety to sprawilo...

Ehhhh a teraz najgorsze...moj bro wyjezdza...no ba sam go przeciez do tego bardzo ale to bardzo namawialem a tu taka historia ,ze im blizej jego wyjazdu tym ja bardziej chodze znerwicowany....buaha...wyjezdza w czwartek..hmm do lipca...no tak niby niedlugo ale zawsze..jasna cholera by to wziela...ze wszystkie problemy zawsze naraz sie musza pietrzyc...jak nie zus to tepsa i jeszcze to...qrwa mam ochote sobie skoczyc z mostu zeby miec z tym wszystkim spokoj ale przy moim szczesciu to nawet tego nie bede potrafil zrobic....buahah......

taaaaa.........w dodatku ,,,,hmm co w dodatku?...... mam dola z jednego powodu....no jak nie mowie dokladnie o co chodzi to wiadomo ze chodzi o dziouche....taaaa a ta wlasnie by sie przydala przy boku ale niestety nie wiedziec czemu jestem glownie atrakcyjny dla Pan po 30-ce....chociazby urodziny bro i jerzyk....no tak jeszcze niedlugo do tego dojdzie ze bede na tyle "zdesperowany" czy tez w potrzebie ze bedzie mi juz wsioryba....buahaha a jutro to przeczytam i sie bede zastanawial co za glupoty wypisuje tak samo jak z pamietnikiem do ktorego chyba przydalo by sie wrocic.....

Praca..... hmmmm szczerze to mam ochote rzucic ja w cholere ale gdy by nie moje wlasne dlugi....buahah jednak ze mnie to glupiec i nie tylko....nie wiem naprawde co teraz bedzie..ta przeprowadzka na ktora wogole nie mam ochoty...

jest druga w nocy...do roboty ide na 10 a wogole spac mi sie nie chce...tzn na tyle (niestety) boli mnie serce....taa nerwica? no tak albo sie juz czlowiek starzeje...niedlugo juz wejde w druga grupe wiekowa...ciekawi mnie czy ktos bedzie pamietal>....ja bym raczje wolal zapomniec....nie lubie jakos tej daty..albo tez nie przepadam za nia.....no tak...

dzisiaj noc z artystycznym akcentem...no qrwa co za pierdoly pisze mialo byc ze mam dzisiaj....no dobra nawet slowa zapomnialem....taaaa cholerna deprecha....chyba niedlugo sam sobie leb odstrzele zeby udowodnic ze cos tam niby jest bo jednak moje zachowanie na cos innego wskazuje...hmm buahah...jak juz patrze ten wers wstecz to sie zastanawiam dlaczego jeszcze na macznej nie siedze...

oka wiec obaczym co do bedzie w kwietniu...jest spotkanie klasowe...ale raczej watpliwa sprawa zebym na nim sie pojawil...i tak ledwo dostalem caly tydzien urlopu a jednak mam cholernie duzo spraw do pozalatwiania...a jeszcze na takie spotkanie isc....a nie wiem...hmm szukam wymowki?taa pewno wiekszosc tak mysli ale jednak majac na glowie tyle spraw ciezko myslec o zabawie..co ostatnio jakos czesto sie nie zdarza... chociaz fakt faktem podczas urodzin mojego bro znowu bylem krolem parkietu....buahah baka...ano baka....

[ X-Japan Endless Rain....]

A tak a propo wlasnie ww kawalka widzialem ostatnio krotki filmik tej grupy z ostatniego koncertu...az mi lezka sie zakrecila w oku...Jako koncowy utwor grali wlasnie ta piosenke... kazdy czlonek z zespolu schodzil po kolei a nawet jak wszyscy zeszli przez dobre polgodziny fani spiewali sami ta piosenke...i czy to nie sa prawdziwi "Otaku" o tutaj to jest warto obejrzec chocaizby ze wzgledu piosnke i jej wykonanie...chlip

no dobra a wracajac...no tak tylko do czego...a nie wiem....juz mam pustke i metlik w glowie...pisze bo pisze a nie wiem co pisac....tym bardziej ze....ze....ze...no wlasnie...nie wiem co robic...ale tak to juz bywa jak czlek szalencem jest..gdzies mam wlasnie swietny wiersz...chwila moze go znajde....mam

 Szalony jestem, bo nie znam siebie
i niepoznaje drogi ktora ide
 Szalony jestem
bo snie i jestem obudzony
 Szalony jestem bo moje uszy
otworzylem na slowa innych
 Szalony jestem bo widze
rzeczy ktorych inni nie widza
 Szalony jestem bo mysle tak jak
inni nie mysla
 Szalony jestem bo nie ma we mnie
spokoju
 Szalony jestem bo wierze
ze jestem dobry
 Szalony jestem
bo ufam sobie samemu
 Szalony jestem
bo nie boje sie siebie
 Szalony jestem
bo tak mowia ludzie
 Szalony jestem bo wieciej
we mnie bolu niz moge zniesc
 Szalony jestem bo
bo ide wlasna droga

Nawet juz sam nie pamietam gdzie ten wiersz znalazlem ale tak jak pasowal do mnie 17maja2003
tak nadal do mnie pasuje...ludzie sie zmieniaja ale czy kazdy z biegiem lat....za chwile jeszcze zaczne czytac starego bloga to wogole mi szajba odbije...buaha...jakie ja dziwne rzeczy potrafilem pisac..hmm jedna z moich "bocznych" sentencji
"One life, one dream... death-end fo story.."
Kolejny wiersz tylko ze tym razem mojego autorstwa..tzn chlam totalny
Zostac?po co?
Odejsc?dlaczego nie?
Milosc,marzenia
To tylko zludzenia...

Najlepiej bez komentarza...napisalem go pare ladnych late temu pod wplywem pewnych niedobrych uczuc albo raczej uczucia o ktorym wolalbym zapomniec....kiedys pisalem teraz?neee wtedy mialem  jak by to nazwac wene tworcza w pewnej osobie...moze nie co do tego wiersza akurat...chociaz to moze pozniej bylo...

Jednak wole nie czytac starego pamietnika... ledwo pare zdan wpadlo mi w oko i juz po tym moge stwierdzic jaki jestem popaprany....hehe no dobra koncze ob trzecia w nocy a jednak jakos trzeba sie tez wyspac do roboty...tej pieprzonej roboty

 

yoshi   
lut 03 2006 przymusowa wizyta...
Komentarze (0)

hmmmmm nowy rok tak??wszystko sie chce tak??tylko ciekawe komu bo mi nie...nie dlugo to chyba nawet umre z lenistwa bo nawet oddychac mi sie nie bedzie chcialo...hmm szczerze mowiac lipa...wielka lipa.....bro wyjezdza.. qrka sam go wypycham a z drugiej strony..no coz w koncu to moj bor czemu sie dziwic.....ostatnie pare dni to koszmar...nie liczac tego ze nie spalem przez porzadny kawal czasu...przez co??hmm lepiej nie mowic..picie...naprawde mialem ochote w leb sobie strzelic..niby takiego zlego zycia nie mam ale juz go mam serdecznie dosyc.....skoczyc z mostu?buahah pewno nie bylo by tak latwo...przy moim szczesciu nwet tego bym nie potrafil zrobic...

A niestety czeka mnie chyba wizyta....

yoshi   
sty 18 2006 pare zdjec/....
Komentarze (1)

Hmm..i znalazlem.... no dobra ale zeby nie bylo ostrzegalem....jakos jednak nie lubie siebie na zdjeciach ogladac zawsze jakas mine strzele :P

Sylwek,ja i sister

To jeszcze poczatek :P w miare wygladam :P

Hmmm a kto wodke wypil :P

Tutaj widac spotkanie rady nadzorczej..

ahmmmmmmm :P

Konkurs na najpiekniejsze nogi :P

A to z 30-tki mojej Sis ale warte obejrzenia :P

Wielkie trio :P

I to by bylo na tyle :)

yoshi   
sty 17 2006 zdjecia..
Komentarze (2)

Jako ze zdjec jest troszke....a miejsca na nie brak zajmie mi to pare dni zeby cos znalezc i tak dalej...postaram sie w czwartek po robocie cos zorganizowac...a i tak sie nie ma co chwalic...

yoshi   
sty 08 2006 qrwa.....jak mnie tu dlugo nie bylo....
Komentarze (2)

NO ba.....NO BAAA>...... no tak raczej....lenistwo czy tez cos innego?tego nawet najstarszi filozofowie nie wiedza :P (brrr taka zimnica palce mam skostaniale ledwo pisac moge..) Hmm a czy jest o czym?nowy rok?podsumowanie starego......buahaha lepiej nie mowic .Hmm sylwek byl swietny,postaram sie niedlugo fotosy zamiescic...swoje tez? nieeee koszmarnie wychodze na zdjeciach..strzelam takie miny ze az glowa boli.

Hmm co moge wiecej napisac???zgadnijcie co mi kazdy zyczyl???? taaa szkola....czy w rodzinie nie moze byc chociaz jedna czarna owca....baaa baran predzej ;) O dziwo nawet w dobrym humorze jestem.Ale jednak serducho nadal dolega....do lekarza??za daleko albo raczej nie chce uslyszec znowu tego samego..

Cos moze jeszcze pozniej podrzuce/napisze...

yoshi   
gru 08 2005 fakt....
Komentarze (2)

fakt......troche mnie nie bylo.....praca???raczej zimowe przesilenie....ehh przyznaje to co ostatnio sie ze mna dzieje jest ciezkie do opisania....najchetniej to bym wszystko w pizdu rzucil i mial swiety spokoj.....yeah sure......taaaa jak by tego bylo malo w ostatnim tygodniu wszystko zaczelo mi sie pieprzyc jak nie nagrywarka to ladowarka..duuuuuupaaaaaa..qrwa i znowu robota.....szkola.....hmm odlegle...ostatnio uswiadomilem sobie jaki debil ze mnie...proste ulamki a ja sie zastanawialem......qrwa ale czlek moze miec pustke w glowie.....dammm ide w kime,wstac do roboty i znowu przed kompa pieprzyc to wszystko.....

yoshi   
lis 26 2005 zajebisty dzien
Komentarze (0)

zapowiada sie zajebisty dzien dzisiaj....ni cholery nie moglem usnac w nocy,szczegol ze jakis debil sluchal muzyki na maxa......no zajebiscie,jeszcze pare godzin i bede 24 na nogach..jak dzisiaj zadnego wiekszego bledu nie strzele to zalicze to do cudow...

yoshi   
lis 26 2005 gg out...telefon out....blog out..
Komentarze (0)

gg out...telefon out....blog out..

yoshi   
lis 26 2005 gdzie.......
Komentarze (1)

Rok czasu...szmat czasu.....ze przez rok tyle sie stalo albo raczej tyle sie nie stalo.....qrwa........no ja pierdole.....
[...Linkin Park-Breaking the habit.....]
Qrwa no.....dzisiaj chyba sobie nie pospie....no zesz qrwa.....mam takiego nerwa....przez co?przez siebie,przez moj pierdolony caloksztalt.....taaa odwaga czy raczej ucieczka....cholera wie ale moze lepeij by bylo...w koncu....jakby pomyls bro sie sprawdzil....jakas zmiana....bo jak tak dalej bedzie to rzeczywiscie zwariuje....
..................

yoshi   
lis 25 2005 no tak...
Komentarze (1)

No tak...rano do roboty ale co tam Tomus sobie w ciagu dnia pospal to po co sie o normalnej godzinie polozyc spac....ano baka....ehh
Ciezko,przyznaje ciezko jest ostatnio..mam nadzieje ze to tylko wina pogody i wogole..trza bedzie sie wybrac do lekarza po jakies prochy..tylko znowu spac po 15 godzin na dobe..taa i co lepsze...ale przynajmniej samopoczucie bylo lepsze..tiaaa a lyzka na to niemozliwe...qrka jeszcze to serce no ja pierdole nie moze sie zdecydowac i odrazu walnac..buahah dzisiaj czarny humor
[.....Lzy-Anastazja jestem...].....
damm u....damm u all....
tiaaaaaa..nie mam glowy dzisiaj do pisania..przegladalem dzisiaj stare pamietniki....w morde jeza jakie rzeczy tam pisalem....az sam z tego sie smialem....jednak jak w czasie czlowiek sie zmienia..niestety nie zawsze na lepsze...

yoshi