2003-podsumowanie...
Komentarze: 1
Konczy sie rok i trzeba by go jakos podsumowac i tu jest problem...co roku mowie sobie ze ten rok bedzie inny ale zazwyczaj sam siebie tylko oklamuje...heh ciezki zywot...Co mozna powiedziec o tym roku? heh raczej nic ciekawego...probowalem znowu ze szkola i ja zawalilem,caly czas mam problemy z depresja,zwlaszcza w zimie,swieta okres ktorego zbytnio nie lubie,przypomina sie wiele smutnych rzeczy,ehh w dodatku pisze bez ladu ani skladu....:(
Moze nastepny rok bedzie lepszy??kto wie kto wie.....
Dodaj komentarz