Bez tytułu

tak wiec to jednak chyba beda moje ostatnie notki.....rzecz straszna......ostatnio przyszedl liscik ze spoldzielni.....gdy by nie przypadek nie widzialbym go :( ale czy wtedy nie bylo by lepiej....jedyne 16k do zaplaty......to juz koniec.....kolejna eksmisja.....dlaczego tak jest zawsze....mam sie niby o nic nie martwic....a nagle spada grom z jasnego nieba mi na glowe....:( chyba nigdy szczescia nie zaznam....z dnia na dzien jest coraz gorzej.....jak kwiat przed zima tak ja zamykam sie przed swiatem....moze to racja ze wybieram wlasny swiat....jest w nim cieplej,bezpieczniej....potrafie jedynie uciekac..... :( boje sie nawet myslec co teraz bedzie...w koncu niby jestem facetem...taaaaa nie wiem co pisac....jedynie zle mysli chodza mi po glowie....najchetniej rzuclibym to wszystko w pizdu...kolejna ucieczka :( chyba jedynie to potrafie robic w zyciu uciekac....kim jestem?gdzie zmierzam?jak to sie skonczy....szczerze juz nie wierze......to koniec??? pytanie nadal jest bez odpowiedzi....oyasuminasai