Chyba to juz koniec?
Komentarze: 2
Kolejna sprawa zalatwiona...oddalilem sie i teraz bedzie ciezko wrocic??ale po co wracac....powody sa?moze tak...moze nie....ciagnie mnie w przeciwna strone jednoczesnie rozrywajac na dwie czesci...czy zawsze musza byc te dwie czesci??kiedy edzie jedna...nei rozumiem siebie...a czy kiedys rozumialem ?
Dodaj komentarz