lis 09 2003

Proba samobojcza....


Komentarze: 2

Najgorszye dzien mojego zycia...nagle wszystko przestalo miec jakikolwiek sens...
Odejsc?dlaczego nie?
Zostac?po co?
Milosc,marzenia
To tylko zludzenia
...jeden dzien ktory mogl wszystko skonczyc,jak wtedy myslalem wszystkie moje cierpienia,wrescie wszyscy mieliby spokoj,jedyna czarna owca w rodzinie zniknelaby.....
...poszedlem do kuchi,wzialem noz,jako ze jestem zaqfascynowany Japonia,postanowilem popolenic seppuku harakiri,juz przygotowalem sie do ciosu ale nagle sobie cos uzmyslowilem " Ty chcesz zginac jak samuraj?Ty bez krzty honoru,prawdy w sobie??Jak smiesz" komus moze sie to wydac glupie ze cos takiego sobie pomyslalem......i to mnie uratowalo.Dzisiaj chociaz sa takie momenty ze nienawidze sowjego zycia wiem ze samobojstwo byloby najwiekszym glupcem jakie moglbym zrobic...zycie jest za piekne zeby je w taki sposob zakonczyc...

yoshi   
09 listopada 2003, 16:05
nie, zycie nie jest piekne, ale sama mysl, ze takim moze sie kiedys stac, trzyma nas przy tym. zreszta mysl o tym, (wybacz ze przypomne) ze twoja rodzina stracila kogos i teraz moglaby stracic druga osobe, napewno Cie zastanowila. nie krzywdz soba innych, to niesprawiedliwe. po prostu zyj.
09 listopada 2003, 15:47
wiesz dlaczego nie popełniłeś samobójstwa, hehe bo za bardzo kochasz życie i jestes zbyt wielkim 'tchórzem', po prostu bałeś siem, może kiedys dojrzejesz do tego aby nie zasłaniając siem innymi rzeczami przyznać siem do tego, ze siem boisz samobójstwa, przeciez to takie naturalne, my ludzie m\boimy siem tego czego nie znamy, śmierc jest tajemnicą...pozdrawiam

Dodaj komentarz