Archiwum 11 maja 2005


maj 11 2005 Dame....jap. stop....
Komentarze (0)

 Stop...phmmm
Ogladalem jakis czas temu fajna bajeczke (a jakzeby inaczej :P ) i byl taki troszke idiotyczny motyw o broni biologicznej i takie tam i doszedlem do wniosku (bo tam byl motyw ze czesc osob jest zarazona jakims wirusem i co dalej??) albo lepszym slowem bedzie rozmyslalem co ja bym w danej sytuacji zrobil?? niby glupia bajka a jedank z jakim przeslaniem : a ty drogi czytelniku co bys zrobil??ratowal siebie czy innych??o to jest pytani.. z psychologicznego punktu widzenia dopiero w takiej sytuacji mozna poznac sile czlowieka...ja??nie wiem....nie mozna wyprzedzic czasu...a szkoda...albo cofac...jak wiele czlowiek moglby wtedy naprawic ;) jak wiele zmienic ale jaki byl by wtedy sens zycia jeslibysmy mogli cofnac kazda swoja decyzje :P a jaki jest teraz sens :P ni ma :P i tak dalej....jak wiele glupich mysli moze przyjsc do glowy czlowiekowi podczas takiego siedzenia o 1 w nocy przed kompem :P ale narazie to koniec bo przegladam oferty z kom wiec koniec i takie tam :P

yoshi