Ot poprostu Chlop ktory nie mial/nie ma szczescia w zyciu,jego rozterki,perypetie,czasem milosci.
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
| 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
| 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
| 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
| 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
cos jakos czarno widze ten tydzien...dziadek idzie do szpitala.na powazniejszy zabieg niz byl planowany..babcia nic o tym nie wie...wie tylko ze mial byc na obserwacji...ciekawe czy dzisiaj w nocy tez bedzie go szukac...qrwa jakie to zycie jest popierdolone....samotne
hmm i z radia dupa....potrzebny by mi byl serwer platny...heh min 50 zl miesiecznie...taaa kasa,kasa,kasa....ciekawe skad ja wziasc?moze nerke sprzedam? po co mi dwie.....deeebillllll taa malo powiedziane :( hmmmm gdzie te kobiety no gdzie?....ide chyba spac...nikt sie nie odezwie..zadna 19'tka...obejrze sobie kolejny film z jackie chanem i mam wszystko w dupie...
Chcialbym przypomniec ze istnieje cos takiego jak ksiega gosci i komentarze....
www.thomasblog.prv.pl
Pisze zeby nie bylo ze nie pisze...pozniej jeszcze bedzie ze zaniedbuje blog czy cos podobnego....zasadniczo to nie mam o czym pisac bo ani w totka nie wygralem ani nikt sie we mnie nie zakochal.... buahahah lol ide sobie ulzyc zabijajac paru szkopow...
Hmm to sie nazywa zlosliwosc rzeczy martwych...serwer padl :( postaram sie cos z tym zrobic i jezeli dobrze pojdzie to po 20 bede znowu gral.
Tak pomysl puszczenia czegos w siec jako tako podzialal...radio jest pod adresem tkthomas.no-ip.info i mam nadzieje ze bedzie dzialac :P postaram sie tez zalozyc allias na prv zeby sie nie meczyc :) prosze o kommenty czy slychac czy nie.Zeby posluchac wystarczy wlaczyc winampa lub windows media player podac adres i wsio powinno dzialac ;)
ps.powinnien tez dzialac adres thomasradio.prv.pl ale nie jestem pewien :P
wiecej notek nie bedzie
nikt nie pisze nikt nie dzwoni.....wszystko milczy :(( to dupa ide w kime :P moze cos mi sie ciekawego przysni :P jakis the end of the world ;(((((((((((( ... nie mam dzisiaj weny tworczej o ile mozna to nazwac jakakolwiek tworczoscia....
stuknela polnoc to trza by cos madrego napisac...poczekajcie tylko moment kogos innego zawolal.....baka...moze kiedy indziej....hmm moze wydam tego bloga...jak bym nie maial na co kasy wydawac..buahahah..zalosne..moze predzej...do poznego nara.
Kolejna sprawa zalatwiona...oddalilem sie i teraz bedzie ciezko wrocic??ale po co wracac....powody sa?moze tak...moze nie....ciagnie mnie w przeciwna strone jednoczesnie rozrywajac na dwie czesci...czy zawsze musza byc te dwie czesci??kiedy edzie jedna...nei rozumiem siebie...a czy kiedys rozumialem ?
Mimo tego, że...
nie jestem lepszy niż bestia...
to czyż nie mam prawa żyć?
..raczej nie...tylko ..wlasnie tylko....co tylko??....baka..takie proste pytanie a ja sie nad odpowiedzia zastanawiam...dlaczego caly czas po glowie chodzi mi pytanie kim jestem?? Mimo tego, że...nie jestem lepszy niż bestia...to czyż nie mam prawa żyć? ...koniec?
w sumie pisze glupoty ale jakos milo jak czasem ktos je skomentuje....chyba przez to pisze?cos w rodzaju spowiedzi??cos po czym troche lepiej sie czuje...jakimz to dziwnym czlekiem jestem....
Do dupy taki urlop...siedze caly czas w chacie nigdzie mi sie dupy nie chce ruszyc..i tylko narzekam narzekam....hmm jeszcze tydzien zostal do terminu..wole nie wiedziec co bedzie pozniej....tak to juz bywa ze biednemu zawsze wiatr w oczy...i kop w dupe.....life is brutal i full of zasadzkas and sometimes kopas w dupas.. :( ano baka....przydalo by sie cos madrego napisac...buhaha nie pamietam kiedy cos madrego czy to pomyslalem,powiedzialem czy napisalem...
Ostatnia dzisiaj....mozna powiedziec ze wpadlem w wir....w sumie prze komenty...hmm rzeczywistosc??czym dla mnie jest??raczej czyms czego nienawidze.....dlatego tez zawsze probuje sie od niej oddalic np przy pomocy komputera.....to juz uzywka bez ktorej czlowiek nie moze zyc....praca powrot komputer....pobudka komputer.....hymp wole go niz kontakty z ludzmi... moze.....
dzisaij chyba troche tego bedzie.....3 godzina i ja znowu nie spie...pozniej pol dnia zawalony a co tam...... i tak nie mam po co wstawac....to glupie ale ile razy juz myslalem o.......z jednej strony......Baka.....yaro....szczerze czy pragne tego??wiele razy mysle ze tak...ale....koniec pisania.....za duze glupoty mi do glowy przychodza
I znowu nie bylo mnie przez dluzszy okres......hm w koncu mam upragniony urlop ale nic nie robie dlaczego??moze "ta" wiadomosc mnie tak zmotywowala......dupa......wole nawet nie myslec jak to sie skonczy...inna historia ze ostatnio wogole nie mysle........nawet nie mam co pisac..albo jak o tym wszystkim pisac.... :( jak tak dalej pojdzie za tydzien bede bez chaty.....ehh nie teraz sie zbliza mozna powiedziec zima to jest okres ochronny.....ale i tak dupa.... przez cos takiego zyc mi sie nie chce...mozna to potraktowac za ucieczke....tchorz ktory boi sie przeciwstawic kolejom zycia..