Ot poprostu Chlop ktory nie mial/nie ma szczescia w zyciu,jego rozterki,perypetie,czasem milosci.
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
| 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
| 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
| 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
| 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
powiem tylko tak..nawet qrwa nie pytajcie....mialem dzisiaj taki sajgon na stacji ze hohoh i jeszcze hohoh chyba pol warszawy obudzilem.....pozniej cos napisze bo teraz to jestes tak zmeczony ze ledwo po schodach weszlem...nie liczac tego ze prawie sie nie zabilem..a zreszta w nocy i tak mi serce prawie nie stanelo przy tych 200unm i cisnieniu ktore pobilo dzisiaj wszelkie rekordy...pozniej cos napisze
niestety chyba musze zaczac powaznie myslec o wizycie u lekarza....dupa...coraz czesciej mam uczucie jak by jakas "reka" sciskala mi serce...ehh starosc nie radosc...zasadniczo pol swojego zycia przezylem kazdy z rodu kosmala przynajmniej faceci dozywaja czterdziestu paru lat i pufff....raczej mam wrazenie ze juz sie zblizam do tego pufff....to glupie ale ile razy idac przez ulice mysle sobie co by bylo gdy by ten samochod sie nie zatrzymal?.....glupiec....koncze bo niedlugo trzeba isc do roboty a mam jeszcze ochote sobie polezec i posluchac musik..moze mi cisnienie chociaz troche opadnie...
pora fona wyrzucic za okno..tylko jako zegarek wiec po co wiecej go nosic....buahah...qrwa przyznaje dzisiaj mam dola jakich malo....tylko do pracy i do domu..spac i miec wszystko w dupie....taaa dupaaa
ze zmian narazie duzo nie widac...jakies tam linki wrzucilem ale narazie w troszke lipnej formie nie mialem sily ich segregowac i ocenic...moze w weekend to zrobie o ile nie bede pracowal...dobra ja tam ide sie odstresowac czyli daft punk na maxa i dupa :P
Przyznaje dzisiejszy dzien albo raczej wczorajszy zalicze do najgorszych tego miesiaca,.... byla wczoraj dzioucha na szkoleniu....hmm nie bylo tak zle... gdy by nie to ze 150zl w plecy......i kuj by to strzelil.....jak dzis Sis zadzwonila ze tyle wyszlo...dobry humor prysl w ulamku sekundy..ze czlekowi tak predko moze zmienic sie humor w takim szybkim tempie...przyznaje prawie framugi nie rozwalilem zreszta po "ostatnim" razie dlugo chyba nie pociagnie..ehhh tylko marze zeby z dzisiejszej nocki wrocic walnac browca i w kimono...
Tak po za tym to nic....nie mam dzisiaj natchnienia do pisania....serw nadal nieczynny,tepsa nadal mnie wnerwia...lipa....
klade sie spac bo juz padam z nog...robota..robota...buuu..i tak dalej i tak dalej...musze zaczac grac w totka moze cos mi sie uda wygrac??.....
po dokladniejszym przyjrzeniu sie wydatkom wyszlo mi ze zostanie mi okolo 15 zl....no to milo....moze sobie cukierka kupie..a tak na powaznie to dupa...przynajmniej znowu stowy nie wydam na slownik jap-polski ....lol...no coz pare wydatkow musze przelozyc na nastepny miesiac...a wyjazd do japan to chyba nawet na nastepne zycie....10k.....
Jutro znowu do roboty a w dodatku jakies glupie zebranie jest....blablablabla
nie mam dzisiaj pomysla co pisac....japan zawladnela moim umyslem.....
w niedlugim czasie mozliwe ze zostana wprowadzone male zmiany na blogu np muzyka w tle i tym podobne musze jedynie znalezc serwer www bo na tepsie nie moge i nawet na 0800 nie wiedza o co chodzi wiec #^#$% tepse i szukam dalej
z tylko dwoma glosami ciezko bedzie....pozyjemy zobaczymy...ide spac bo padam z nog...
Czyli pytanie jakie tlo wstawic??
1) Aniol
2)Kolejna upadla dusza :P
3)Battusai
4)Battusai 2
Tak wiec wybor zostawiam wam??...na ktore bedzie o ile beda jakies glosy takie wrzuce :P
no i dupa...zobaczylem to i tyle JAPAN .....buahahah o za lol...
jako ze praca sie zaczela na krotki okres dzialalnosc bloga zostaje zawieszona
cel..skupic sie.....nawet sam nie pamietam kiedy zrobilem cos do czego dazylem...nie machyba nawet takiej rzeczy w mojej malej przeszlosci.....i tak jednym slowem jest to juz wymazane z moich marzen..mysli..lepiej nie pogorszac sytuacji myslami ktore sa za dalekie do spelnienia...co nawet za malo powiedziane....wole juz o tym nie myslec..piiiiiiii lol...
czyli dopoki nie wygram w totka nie mam nawet co marzyc o japonii....po doglebniejszym zbadaniu sprawyy wyszlo mi ze potrzebowalbym okolo 30k na sam poczatek..koszmar...nie mam nawet co marzyc o tym bo takiej sumy nigdy nie zdobede...ide dalej spac bo mam zly humor i dola./..
hmm poszperalem na necie i wyszlo mi ze na 2tygodniowe wakacje potrzeba okolo10k....o w morde jeza.....troszke duzo...jak bym tak po stowie odkladal to za jakies 6 lat bym pojechal...dupa i dupa....jeszcze jezyk japonski..koszmar....moze kiedys....kiedys to byla motywacja wyjechac do japan....a teraz...buehehe wszystko zanika...hmm co ja tam bym robil??bez wyksztalcenia?....baka
hmm wlasnie teraz zaczalem znowu o tym myslec..marzenie nie do spelnienia...moze gdy bym szkoly nie zawalil....moze ...a tak??lip...jezeli trafie w totka...buahaha ale najpiew trzeba grac..lol./..... no tak moze kiedys...tokio.kioto....hmm marzenie..
sie lekko wyspalem..tylko jak przyszedlem to zjadlem i polozylem sie zdrzemnac....tak ze kolo 23 wstalem..pozniej znowui tak kolo wpol do pierwsze zjadowalem znowu przed kompem...heh to juz uzaleznienie..ale i tak zreszta nie chce mi sie spac a mam nowy made in japan film do ogladniecia...i jeszcze dzisiaj nikt do mnie na pracy nie napisal :P buahah a kto mialby by....jak ja lubie jak ktos odpowiada na strzalke ale juz na esa to milczy...czy wy tez kochacie takie osoby....
hohoh....ze tak zle bedzie to sie nie spodziewalem...juz od godziny 12 spalem na stojaco...od godziny 13 nie czulem juz nog...a pozniej..aaa wole nawet nie wspominac....teraz chyba nie ma czesci ciala ktora by mnie nie bolala..i teraz znowu..praca,wolne..wyplata..praca.wolne,wyplata...mialo sie to zmienic...kendo..pravko a tu lipa....jasne ze ja temu jestem winien,,,ide dalej jeczec do lozka....
taaa....te pare godzin snu a dokladnie 2 to jednak troszke za krotko....ni cholery nie moglem wczesniej usnac...dobrze ze wogole udalo mi sie chociaz troche zdrzemnac bo inaczej tego nazwac nie mozna....ehh pora wracac do roboty...dupa...i tylko tyle...
