Archiwum kwiecień 2006


kwi 23 2006 Prezento...
Komentarze (0)

Mily i jedyny prezento jaki udalo mi sie dostac....

darmowy hosting obrazków darmowy hosting obrazków darmowy hosting obrazków darmowy hosting obrazków

I to by bylo na tyle....

yoshi   
kwi 21 2006 tadam...dwudziecha...
Komentarze (1)

 ......no i tak... pare chwil i juz jestem w drugiej grupie wiekowej...taaa a zmienia to tak wiele....teraz zamiast 27 bede dostawal trzydzieche i do tego 50'tki zaczna teraz mnie podrywac...buahah :D ..
za roczek mialem pewno "rzecz" zrobic...tylko rok do mojego postanowienia inaczej sie nie da tego nazwac.....tylko jedno moge rzecz...buhahaha.....i nic wiecej nie bedzie....lol

Zostac?po co?
Odejsc?dlaczego nie?
Milosc,marzenia
 to tylko zludzenia...

yoshi   
kwi 20 2006 Musik...
Komentarze (0)

The Light Before We Land

performer: the delgados

 
In cases such as these I'd like a hand Don't wake me up without a master plan With black & white instead of colour Don't you understand? When things that once were beautiful Are bland And when I feel like I can feel once again Let me stay awhile Soak it in awhile If we can hold on we can fix what is wrong Buy a little time For this head of me Haven for us In truth there is no better place to be Than falling out of darkness still to see Without a premonition Could you tell me where we stand? I'd hate to lose this light Before we land And when I feel like I can feel once again Let me stay awhile Soak it in awhile If we can hold on we can fix what is wrong Buy a little time For this head of mine Haven for us Before we let euphoria Convince us we are free Remind us how we used to feel Before when life was real And when I feel like I can feel once again Let me stay awhile Soak it in awhile If we can hold on we can fix what is wrong Buy a little time For this head of mine Haven for us
yoshi   
kwi 20 2006 ..w koncu..?
Komentarze (0)

Wiec mam nadzieje ze pomysl wypali a mianowicie... yeah w koncu biore sie za swoja strone...z paroma trudnosciami ale mam nadzieje ze za mniejwiecej dwa miesiace bedzie gotowa...o zcym to juz chyba kazdy sie domysla....taa pelno golych bab tam bedzie..:d.....

yoshi   
kwi 20 2006 ...baba....
Komentarze (0)

Mialem cos inteligentngo napisac....ale po krotkiej chwili wypadla mi ta wielce int. mysl...no tak to juz jest ze mna...chyba jedna z wielu..wielu wad....i pozniej sie dziwic ze trudno ze mna wytrzymac....jeszcze do tego dojdzie ze rzeczywiscie jakas 40'tka mnie wyrwie.... buhahah....no tak tonacy brzytwy sie chwyta...to przyznaje..najwiekszy problem mego zycia...choc odrobine ciepla poczuc...takie babskie gadanie...ale to chyba tak juz jest ze zaden czlowiek nie potrafi zyc bez milosci....filozof sie znalazl....

koncze..

yoshi   
kwi 20 2006 Musialem??? a moze chcialem....
Komentarze (0)

No dobra z racji natloku listow od fanow bylem zmuszony cos w koncu napisac :D

Ale co tu napisac.....powoli idzie do przodu..powoli sie wali....
Baba jak to baba juz o mnie zapomniala....chyba przestane wierzyc w szybkie romansy :D.....Ale do tego chyba jestem przyzwyczajony... to chyba dozywotni tytul "przyjaciela" i tylko "przyjaciela"....hmm wyjechala w grudniu do rodziny... pozniej nagla decyzja o wyjezdzie do niemiec...tiaa telefon?>?mozna pomazyc...ehh te baby....

.

Mija juz prawie drugi tydzien jak przeprowadzilem sie do swoich dziadkow...szczerze?Momentami mam lekko dosyc..z racji wiek u babci juz nie jest najlepiej z pamiecia...a jak czlowiekowi przypomina sie co minute o kolacji to powoli zaczyna denerwowac.. ale w koncu ma te paredziesiat lat na karku wiec trzeba jej to wybaczyc.. co do dziadka to juz inna historia gdy by nie te problemy z prostata..wczoraj bylo pogotowie, nie bylo by tak zle....

A ja?..no coz znowu bezsenne noce... serducho jak bolalo tak boli a w czerepie wcale lepiej nie jest...

Zastanawialem sie co teraz?po raz kolejny przesuniety zostal termin mojego wyjazdu w sensie to ja go przelozylem, mimo iz chce wyjechac jednak pare rzeczy stoi mi na przeszkodzie... chociazby to ze wiem co wtedy sie z mama stanie...jezeli teraz mnie nie ma w sensie mieszkam pareset metrow dalej  a nie raz jak dzwonie to slysze ze pila..to co bedzie jak bym sie do irlandii przeniosl....a by to cholera wziela to cale zycie.....no ale coz jeszcze sie trzeba pomeczyc..niestety samemu....

yoshi   
kwi 09 2006 koniec
Komentarze (0)

I coraz wiekszymi krokami zbliza sie koniec urlopu... szczerze? a by to jasna cholera wziela....chce mi sie tak do roboty wracac...raczej na dobra sprawe ...no dobra zgubilem watek :D

Przyznaje troche cisnienie opadlo, ale i tak caly czas mam ten wyjazd w glowie..jezeli czegos w niedlugim czasie nie zrobie to chyba calkowicie palma mi odbije....caly tydzien przed kompem...taaa i oczywiscie nic konstruktywnego w tym czasie nie zrobilem, no ba ale w moim przypadku to akurat nic dziwnego...zreszta teraz tez siedze przed kompem,,spac mi sie nie chce,na dobra sprawe nic mi sie nie chce.....narazie koniec tych wypowiedzi....blelll brzydal...pozniej cos sensownego napisze

yoshi   
kwi 06 2006 no ba
Komentarze (0)

Hmm co by tu napisac...kreatywnego rzecz jasna....
Powoli zaczynam sie zastanawiac czy ze mna cos jest nie tak...dzisiaj znowu stoje w kolejce w jakims sklepie ledwo podszedlem do kasy a ekspedientka od razu wyskoczyla z tekstem " ale pan wysoki....." no dobra to standardowe ale to co bylo pozniej " ja lubie takich wysokich mezczyzn"... przyznaje odjelo mi mowe...jak uslyszalem to od 40'stki.... nie zebym do nich cos mial ale czy ja mam cos na czole wytatuowane >>>>starsze panie mile widziane<<<< chyba niedlugo wogole po sklepach nie bede lazil....no dobra to ze jestem zabojczo przystojny to moge przyznac :D buahaha....a lepper ma magistra :D...No dobra koniec zartow...urlop eh...smurlop... niedlugo koniec a ja tym bardziej mam ochote to robote rzucic w pizdu.....rutyna juz sie zaczyna....wogole to ajchetniej bym wszystko rzucil w cholere....taa brak mi juz motywacji???a gdzie tu szukac motywacji..jak zycie przestaje przynosci satysfakcje chyba pora z tym skonczyc?...

ehh nie mam cos dzisiaj ochoty do namyslen czy tez przemyslen...przyznaje tylko otwarcie ze niedlugo zwariuje.....o ile juz dawno to sie nie stalo

yoshi   
kwi 01 2006 Decyzja
Komentarze (1)

No dobra podjalem decyzje...rzucam to robote w pizdu i wyjezdzam....dzisiaj albo juz zasadniczo wczoraj dostalem lekkiego nerwa i nie zamierzam dluzej sie meczyc.....buaha juz glupoty lekko pisze ale co innego mam na glowie ^_^ taaa marzyciel... oczywicscie na 8 do roboty a cos czuje ze raczej nie bede spal..grhhh juz jeden pasek tabletek uspokajajacych poszedl w ruch a i tak czuje jak serce wali mi z predkoscia prekraczajaca wszelkie normy..a jak jeszcze pomysle o jutrzejszym dniu.grehhhh no dobra przyznaje sie moze tez wcale nie jestem najlepszy ale poprostu wqrwia mnie to ,ze ja zawsze musze byc na pierwszym miejscu jezeli ktos z jakiegos powodu nie moze przyjsc..ehh nie wiem nie wyobrazam sobie jak to teraz bedzie...na wyjazd ani nie mam kasy a anglik raczej przestal byc jezykiem ktorym w miare potrafie sie poslugiwac...wiec ciezko bedzie. zalozylem sobie ze wyjezdzam w okolicach wakacji > lipiec.. hmm ale co z tego bedzie a cholera wie...przyznaje sie ze pewnej rzeczy mi brakuje ktora moze byla by to tak bardzo potrzebna mi motywacja...co to jest? to niech akurat zostanie moja mala tajemnica....na dzisiaj koniec bo nie mam pomyslu co dalej pisac...

yoshi