Komentarze (0)
I powoli mija Dzien Ojca....nie lba zeby napisac cos madrego....nawet az wstyd sie przyznac nie pamietalem o tej dacie.......co by to zmienilo??juz minelo ponad 12 lat od smierci mojego Taty..i nadal nie moge sie z tym pogodzic...mimo swojej dojrzalosci nie potrafie...a moze nie chce to trudno zdefiniowac.....stalo sie i tego nie zmienie....zbyt czesto zadaje sobie pytanie dlaczego akurat ja??choc samo w sobie nie jest uczciwe....wiem,wiem....