Komentarze (0)
A w dodatku musze dzisiaj isc na glupie badania okresowe...a wogole nie mam ochoty...chociaz jak nie pojde to dostane niezly opiernicz o Sis a co tam...hhhhhhhhhhhheehhhhhhh mozna to potraktowac jako ciezkie westchniecie....jednej rzeczy sie obawiam ze jak mam nocke nadal jest jakas "setka" na dobranoc....bo ile raz dzwonie to mam wrazenie ze jest lekko podpita....lajf iz brutal....the end