Komentarze (1)
Malowanie skonczone...i tyle....tak mnie leb boli ze mam wrazenie ze zaraz wykituje...chociaz jedna dobra rzecz ze sie Kasia w koncu odezwala....stare dobre czasy....ehhhh szkoda ze nie mozna sie przeniesc w czasie ile czlowiek chcialby zmienic...
Napisze cos pozniej..moze jak mi sie uda to wrzuce skany paru moich pomyslow