Komentarze (1)
Pora na kawalek czesci drugiej ale za pewne nie ostatniej :D
Co tu moge pisasc? Nigdy nie bylem dobry z przerzucania mysli na papier ewentualnie na ekran :P Ot zawsze troja byla z polaka i to widac :D
Ale wracajac,leci juz drugi miesiac,ot leci za szybko jak dla mnie,szczerze mowiac juz tesknie za rodzinka
mialem nadzieje ,ze we wrzesniu sie pojawie w PL ale cos czuje ze ciezko z tym bedzie.
Na razie musze pracowac,ot ciezko pracowac,musze sie przyznac ,ze praca w PL to byly wakacje w
porownaniu do pracy tutaj :/ caly czas 6 godzina zapierniczania nawet nie idzie sie zdrzemnac :D
A jezeli o pracy mowa to tak samo jak u nas, sa pracusie i nieroby ktorych bym najchetniej za ****
wytargal,hehe gdy by nie to ,ze na nockach mam duzo wiecej niz na dzionkach to bym sie na nie
przeniosl,przynajmniej bym sie nie przepracowywal :P
A jak to bywa dzisiaj do pracy,dupa bo tylko jeden dzien i znowy dwa dni wolnego :/ Ot to jedyny problem gdy by nie to ,ze malo godzin to nie bylo by tak zle,pozyjemy zobaczymy co teraz bedzie.